sobota, 21 listopada 2015

Rozdział II

„Myśl zabicia się i szokująca prawda”
Nie ukrywam, że myśl zabicia się krążyła mi po głowie. Ale nie mogłam tego zrobić bo bardzo bałam się bólu. Postanowiłam przestać płakać i trochę się ogarnąć. Zadzwoniłam do siostry:
  *ROZMOWATELEFONICZNA*
L(Lola):Halo, Ally stało się coś?
A(Ally):Tak i to coś bardzo ważnego .Proszę Cię wiem, że jesteś na imprezie ale przyjedź.
L:Okey.
A:Oki. To widzimy się w domu. Pa.
L:Pa.
Po piętnastu minutach, moja siostra była już w domu i dyskretnie weszła do mojego pokoju.
-No to co to za ważna sprawa??.-spytała.
-Siadaj na kanapę bo jak to usłyszysz to chyba padniesz.-powiedziałam, a Lola wykonała mój rozkaz.
-A więc… tata ma inną dużo od niego młodszą kobietę.
-Że co ? Jak ? Gdzie ? Kiedy?
- Nie wiem jak długo to trwa , ale chyba trochę bo podsłuchałam kłótnię rodziców i mama mówiła że trzeba nam o tym powiedzieć, a on że nie bo go znienawidzimy.
-I miał rację
-Mało tego jeszcze chciał powiedzieć że to przez mamę i że nigdy go nie kochała.
-Żartujesz???
-Jakbym miała z czego?
-Postanowiłyśmy  wieczorem porozmawiać z nimi o całej tej sytuacji .Lola poszła się przejść a ja zadzwoniłam do Trish.
T:HaLO?
A:Trish możemy się spotkać w Mini’s??
T:Jasne, a o której??
A:O 15:00 ?
T: Oki pasuje mi, a pamiętasz że o 17 przyjeżdża przyjaciel Deza??
A:O kurcze zapomniałam.
T:A pamiętasz że  miałyśmy iść z Dezem na lotnisko??
A: Teraz już pamiętam.
T:Nie ma za co. Od tego są przyjaciółki.
A:To pa do zobaczenia.
Była godzina 14:00, więc wypadałoby się ubrać w ciuchy do wyjścia. Ubralam się w to... 



Tak, wiem jest zima ,ale w Miami można pozwolić sobie na takie ubrania.Właśnie za to kocham to miasto.
Przed wyjściem poprawiłam makijaż i włosy . Wyszłam zostawiając w kuchni kartkę rodzicom.Była 14:05 jak doszłam do Mini’s.Trish już tam była,co mnie zdziwiło bo ona często się spóźnia.
-Hej kochana, ale się odstawiłaś!-krzyknęła z drugiego końca Sali i każdy się na mnie popatrzył.
-Dzięki,ale nie musisz się drzeć.
-Sorki już nie będę. Coś taka smutna.
-No bo wszystko się dziś posypało.
Opowiedziałam jej mój cały dzień.
-Jej,tak mi przyko. Nie wiem co mam powiedzieć.
-Nie musisz nic mówić wystarczy,że przy mnie jesteś.-Przytuliłam ją.
-Kurczę 16:40 za 20 minut ląduje samolot z przyjacielem Deza.Szybko chodź bo nie zdążymy.-pognałam za przyjaciółką.
Biegłyśmy,a po 10 minutach doszłyśmy na miejsce.Był już tam Dez.

piątek, 6 listopada 2015

Rozdział I

                              "szokującą wiadomość"
Cześć jestem Allyson Dawson dla przyjaciół i rodziny Ally. Mam 14 lat i chodzę do 1 klasy gimnazjum. Z natury jestem nieśmiałą dziewczyną co marzy o karierze piosenkarki. Ja uważam że nie mam aż tak pięknego głosu,ale wszyscy co mnie słyszeli uważają inaczej. Gdy miałam 6 lat  to występowałam  w prawie wszystkich przedszkolnych przedstawianiach, aż do pewnego czasu. Kiedy  w pierwszej klasie podstawówki grałam  "dziewczynkę z zapałkami"  coś źle powiedziałam  i cała szkoła się ze mnie śmiała przez ok. 2 lat, a niektórzy wypominają mi to do dziś. Przez to  właśnie  jedno przedstawienie mam paniczny lęk przed sceną. No niestety takie jest życie, hak niektórzy mówią "ofiary ". W szkole jestem nic nie znaczącą " szarą myszką" , która ma tylko dwójkę przyjaciół i popularną starszą siostrę. Chyba mogę wam wyznać w sekrecie, że jest w szkole taki chłopak, który strasznie mi się podoba. Ma na imię Dallas i troszkę widać że ja też nie jestem mu obojętna. Z reguły uczę się dobrze. Nie dostaje jedynek, ale czwórki i piątki, a czasami szóstki. Niektórzy uważają mnie za nic nie wartą kujonkę. Ale na szczęście są osoby, które mnie w tej szkole wspierają. Są nimi moi kochani przyjaciele Trish i Dez. Z Patricią znamy się od dziecka, bo mieszkamy obok siebie od urodzenia. 

 Razem wszystko przyszłyśmy: Jazdę na rowerze,pierwsze miłości, pierwszą imprezę,randkę a nawet ospę. Nie mamy przed sobą tajemnic. Z Dezem znam się dopiero 2 lata,od szóstej klasy podstawówki. Przeprowadził się z Denver do Miami, 2 lata temu. Mówi, że cały czas tęskni za tym miejscem i za jego najlepszym przyjacielem. Wracając do mojego życia. Mojego taty nie ma prawię cały czas w domu. Z moją mamą widzę się codziennie, a moja siostra prawie we wszystkim mnie wspiera. Niestety kończą się ferie zimowe i trzeba wracać do szkoły.Dez jest szczęśliwy bo przeprowadza się tu jego dawny przyjaciel z Denver o którym wspomniałam wcześniej. Jest to ostatni dzień ferii.Postanowiłam się spakować na jutro i przygotować ubrania, nastawiłam sobie budzik na 6.30 rano, ponieważ mam jutro na 7.30.Po spakowaniu,wybraniu ubrań i nastawieniu budzika zeszłam na dół na obiad. Ku mojemu zdziwieniu był tam też tata.Gdy trochę się zbliżyłam do kuchni dało się poznać,że rodzice się kłócą. Ich kłótnia :
-Musimy w końcu im powiedzieć.-krzyczała mama.
-Tyś do reszty zgłupiała kobieto gdy im powiemy,że rozwodzimy się bo znalazłem sobie inną kobietę trochę starszą od nich to mnie znienawidzą!-darł się tata.
-I tak cię znienawidzą za to co nam zrobiłeś,a a jeszcze bardziej cię znienawidzą,że tak długo to przed nimi ukrywałeś!
-Dlatego się nie dowiedzą dlaczego się naprawdę rozwodzimy.Powiemy,że się nam nie układa i,że ty mnie nigdy nie kochałaś.-mówił tata.Mama chciała coś powiedzieć coś powiedzieć,ale ja już nie wytrzymałam i wykrzyknęłam co o tym wszystkim myślę.
-Dlaczego chcesz zwalać na mamę całą winę.Ona nie jest niczemu winna.Tylko ty,że już ci się rodzina znudziła i chcesz sobie ułożyć życie na nowo z jakąś młodą lafiryndą co leci tylko na kasę.
-Jak ty tu?
-Jak się tu  znalazłam? Po porostu zeszłam na dół i stałam tu przez pare minut,ale ty mnie nie zauważyłeś bo byłeś tak bardzo zajęty kłótnią z mamą.-krzyknęłam i z płaczem pobiegłam do swojego pokoju.Zamknęłam się na klucz.Mama i tata dobijali się do mnie przez pół godziny,ale ja nie otwierałam.Nie miałam ochoty z nimi teraz gadać.Leżałam na łóżku i rozmyślałam:''Dlaczego mnie musiało to spotkać Dlaczego ja mam takiego ojca?'' Całe moje życie legło w gruzach.Chciałam się zabić.

Bohaterowie



Austin Monica Moon-Czasami skryty a czasami odważy chłopak.Przeprowadza się z Denver do Miami . Jest zakochany w Ally. Jego byłą dziewczyną była Vallery. Uwielbia tańczyć, śpiewać i grać na gitarze.Jego przyjacielem jest Dez.




Allyson Dowson- Nieśmiała dziewczyna , dobrze się uczy. Ma kilku chłopaków.Jej najlepszą przyjaciółką jest (Trish) Patricia.Uwielbia śpiewać i pisać piosenki.Ma lęk przed sceną,ale go pokonuje.





Patricia Maria De La Rosa- Dla przyjaciół Trish.Jej przyjaciółką jest Ally. Chodzi z Dezem.Jest menadżerką Austina.



Dezmond White-Dla przyjaciół Dez.Chodzi z Trish.Jest przyjacielem Austina i jego kamerzystą.
 
Penny Dawson-mama Ally. Rozwodzi się z tata Ally.
Lester Dawson.-Tata Ally. Rozwodzi się z mamą Ally. Ma nową kobietę.





Bailey -Była dziewczyna Jacka . Córka nowej kobiety taty Ally.  



Jack.-Lubi duzo dziewczyn.Zdradza. Były chłopak Ally, która chciała sie przez niego zabić.

Viallery.-była dziewczyna Austina.Koleżanka Deza.


Lola Dawson.-Siostra Ally. Ma chłopaka Pittera.


 
Leon-Były kolega Ally. Przeprowadza się do Miami.